Do przygotowania tej potrawy zainspirowała mnie szwagierka. Poczęstowała mnie swoimi kilka dni temu i postanowiłam zrobić podobne w dosyć odchudzonej wersji.
składniki:
- pierś z kurczaka
- 8-10 pieczarek
- ser żółty
- 1/4 cebuli
- przyprawy do smaku: sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra, curry (mogą być inne według uznania)
Pierś z kurczaka dzielimy na 6 - 8 części (może wyjść więcej, zależy jak duża jest pierś), rozbijamy je dosyć cienko jak na kotlety. Przyprawiamy solą, pieprzem, papryką, curry i odstawiamy. Kroimy drobno pieczarki i cebulę. Następnie podsmażamy cebulę na niewielkiej ilości oleju, gdy będzie miękka dodajemy pieczarki i podsmażamy do momentu, aż puszczą sok. Odcedzamy pieczarki doprawiamy solą, pieprzem, szczyptą papryki ostrej.
Muffinki wykładamy kawałkami piersi z kurczaka, na dno kładziemy warstwami łyżkę pieczarek, łyżkę sera, znowu łyżkę pieczarek i na koniec obficie posypujemy serem. Przykrywamy wierzch muffinek folią aluminiową i wstawiamy na 40-45 min do piekarnika rozgrzanego do 180stC. Po 30 min zdejmujemy folię tak aby ser mógł się zapiec.
Smakują dobrze z ryżem, chlebem, oraz na zimno jako przekąska np na przyjęcie.